Kontrowersje wokół Sony. Czy japońskiemu gigantowi naprawdę brakuje oryginalnych marek?

W wywiadzie dla The Financial Times Hiroki Totoki przyznał, że chociaż Sony ma w swoim portfolio wiele uznanych tytułów, to brakuje im produkcji stworzonych "od podstaw". Dla wielu fanów słowa te mogą brzmieć nieco dziwnie, zwłaszcza gdy spojrzy się na listę popularnych gier stworzonych przez PlayStation w ostatnich latach. Wystarczy wymienić takie hity, jak: Bloodborne, Ghost of Tsushima czy Horizon Zero Dawn, które stały się kultowymi produkcjami, zdobywając ogromne rzesze zwolenników.

Pomimo tego Totoki wyraził obawy, że Sony zbyt często opiera się na istniejących franczyzach, a nie inwestuje wystarczająco dużo w zupełnie nowe pomysły. Jego komentarz może odnosić się nie tylko do gier, ale także do innych mediów, jak filmy i anime, w które firma również angażuje się coraz bardziej. Z kolei CEO Sony, Kenichiro Yoshida, podkreślił, że firma, by kontynuować swój rozwój, w przyszłości planuje skoncentrować się na tworzeniu właśnie nowych marek.

Patrząc na ostatnią dekadę, trudno zgodzić się ze stwierdzeniem jakoby Sony brakowało oryginalnych pomysłów na gry. Wystarczy wspomnieć takie tytuły, jak The Last of Us, Death Stranding czy Returnal, które pokazują, że PlayStation regularnie inwestuje w nowe marki, które z miejsca stają się fenomenami. Każda generacja konsol PlayStation przyniosła ze sobą zarówno powrót kultowych serii, jak i całkowicie nowe, oryginalne produkcje, które z czasem stały się swego rodzaju filarami, na których opierały się poszczególne platformy.

Oczywiście, część graczy zwraca uwagę, że wiele kultowych franczyz, jak Jak and Daxter czy Sly Cooper, zostało odłożonych na bok. Jednakże Sony nie unika inwestowania w nowe pomysły. W końcu tylko ostatnio na PlayStation 5 zadebiutowała gra Astro Bot, a w planach jest wiele produkcji tytułów, które mają szansę stać się kolejnymi wielkimi hitami.

Słowa Totokiego mogą odnosić się nie tylko do gier, ale również do ambitnych planów Japończyków w innych branżach, jak m.in. w filmie oraz anime. W miarę jak Sony stawało się globalnym gigantem rozrywkowym, rosła potrzeba posiadania oryginalnych treści w różnych formatach. Przykładem tego są filmowe adaptacje popularnych serii gier PlayStation, jak kinowy "Uncharted" czy serial oparty na "The Last of Us". Totoki podkreślał, że w tej dziedzinie Sony może jeszcze bardziej eksplorować możliwości tworzenia nowych, autorskich marek, które mogłyby odnieść sukces nie tylko w grach, ale także na ekranach kin i telewizorów.

Chociaż Sony ma na swoim koncie wiele nowych marek, nie można zapominać o grach, które fani od lat proszą o przywrócenie. Takie tytuły, jak: PaRappa the Rapper, Gravity Rush czy Syphon Filter czekają od dłuższego czasu czekają na swoją kolej do ponownego wykorzystania. Wielu graczy marzy o powrocie wymienionych serii, a to tylko pokazuje, jak wiele bogactwa Sony ma w swoim rozbudowanym katalogu.

Jednak Sony, jak wynika z wywiadów z Totokim i Yoshidą, skupia się teraz na przyszłości, co oznacza koncentrację na rozwoju zupełnie nowych treści. Nie oznacza to, że firma zapomina o starych markach, ale priorytetem jest teraz, nie nostalgiczne powroty, a innowacja i tworzenie historii, które przyciągną kolejne pokolenia graczy.

Chociaż słowa Totokiego wzbudziły spore emocje wśród fanów PlayStation, przyszłość Sony wydaje się jasna. Firma ma przed sobą ambitne plany, zarówno w świecie gier, jak i innych mediów. Oczekiwania wobec marki PlayStation są ogromne, ale z każdą nową premierą (no, może poza Concordem) firma udowadnia, że potrafi zaskakiwać.

W najbliższych latach gracze powinni spodziewać się zarówno powrotu starych, uwielbianych marek, jak i pojawienia się całkowicie nowych, które staną się podstawą kolejnych generacji konsol. Sony doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że aby pozostać na szczycie, musi kontynuować rozwój i nieustannie tworzyć oryginalne treści.