W skrócie:
- CD Projekt Red rozważał początkowo tytuły The Witcher 3: Northern Lights (Wiedźmin 3: Zorza Polarna) oraz The Witcher 3: A Time of Axe and Sword (Wiedźmin 3: Czas Topora i Miecza).
- Tytuł Dziki Gon nie tylko lepiej oddawał fabułę, ale miał też większy potencjał marketingowy.
- Logo gry początkowo zawierało klasyczną cyfrę 3, ale zmieniono ją na trzy ślady po pazurach, by nie odstraszać nowych graczy.
"Zorza Polarna" i "Czas Topora i Miecza"?
W rozmowie z Eurogamerem Michał Platkow-Gilewski, wiceprezes ds. komunikacji w CD Projekt Red, przyznał, że jednym z pierwszych tytułów rozważanych dla trzeciego Wiedźmina było The Witcher 3: Northern Lights (Wiedźmin 3: Zorza Polarna). Nazwa pojawiła się jedynie na wewnętrznej tablicy koncepcyjnej i nigdy nie trafiła do projektu logo.
Drugim poważnie branym pod uwagę wariantem był The Witcher 3: A Time of Axe and Sword (Wiedźmin 3: Czas Topora i Miecza). Jak przyznaje Platkow-Gilewski, ten tytuł przez chwilę wydawał się "tym właściwym" - aż do momentu, w którym ktoś zauważył, że... po prostu źle się go wymawia.
Moment przełomu: Dziki Gon
Wszystko zmieniło się, gdy ktoś zaproponował tytuł Wild Hunt, czyli Dziki Gon. Od razu zyskał poparcie zespołu - odnosił się bezpośrednio do głównego zagrożenia w grze, czyli Widmowego Gonu, i robił wrażenie nawet na osobach, które nie znały fabularnego kontekstu. "Moment, w którym padło Wild Hunt, był przełomowy. To po prostu pasowało" - wspomina Platkow-Gilewski.
Decyzja była również świadomym krokiem marketingowym. W 2013 roku marka Wiedźmin nie była jeszcze powszechnie rozpoznawalna. Pierwsze dwie części sprzedały się łącznie w zaledwie pięciu milionach egzemplarzy - czyli w liczbie znacznie niższej niż ponad 60 milionów kopii, które dziś ma na koncie Wiedźmin 3.
"Trójka" jako problem
Jedną z wątpliwości, jakie pojawiły się podczas kampanii marketingowej, była obecność cyfry 3 w tytule. Twórcy bali się, że odstraszy ona nowych graczy, którzy nie grali w poprzednie części. Dlatego zespół zdecydował się na zmianę logo: zamiast klasycznej trójki pojawiły się trzy ślady pazurów, inspirowane hełmem Eredina - głównego antagonisty.
"Zdecydowaliśmy się na to w środku kampanii, kiedy pojawiały się pytania: Czy muszę zagrać w poprzednie części, żeby zrozumieć trzecią?" - mówi Platkow-Gilewski.
Czy wiesz, że...
Logo z trzema pazurami w Wiedźminie 3 nie powstało przypadkiem. Symbol miał jednocześnie nawiązywać do Eredina i zastąpić klasyczną cyfrę, która mogłaby zniechęcić nowych graczy. Ten sam motyw był wykorzystywany później na pudełkach, w materiałach promocyjnych i gadżetach i do dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli związanych z marką Wiedźmin.