Naughty Dog nie zamierza próżnować. The Last of Us Part II, czyli kontynuacja ciepło przyjętej oryginalnej odsłony postapokaliptycznej serii debiutowała w 2020 roku. Od tamtej pory doczekaliśmy się jedynie remastera tej produkcji, który pierwotnie trafił na PlayStation 5, a nieco ponad miesiącu temu uraczył także pecetowych graczy.
Przynajmniej od kilku miesięcy wiemy, że Naughty Dog w pocie czoła pracuje nad nowym tytułem ogłoszonym podczas The Game Awards 2024. To właśnie na tym wydarzeniu deweloperzy odpowiedzialni za The Last of Us i Uncharted opublikowali kilkuminutowy zwiastun z gry.
To całkiem nowa franczyza w portfolio studia. Projekt ma być rozwijany od 2020 roku. Neil Druckmann nie kryje się z faktem, że będzie to najambitniejsza gra opublikowana pod skrzydłami Naughty Dog. Tym razem jednak doczekamy się przygody kobiecej protagonistki, niebezpiecznej łowczyni nagród, która stoi przed szansą bycia pierwszą osobą, która dokona ucieczki z obcej cywilizacji po ponad sześciuset latach. Gra utrzymana jest w konwencji Sci-Fi.
Na jaw wychodzą jednak nowe szczegóły wprost ze studia Naughty Dog. Neil Druckmann w podcaście Press X to Continue uczciwie przyznał, że Intergalactic to jeden z dwóch projektów, nad którymi aktualnie czuwa studio. W procesie tworzenia tej gry współpraca przebiega z dwoma reżyserami: Matthew Gallantem oraz Kurtem Margenau.
(...) jest też inna gra, nad którą pracujemy w Naughty Dog, w której pełnię bardziej rolę producenta i mogę być mentorem, obserwować ten drugi zespół, udzielać informacji zwrotnych i być dyrektorem w pokoju. Lubię wszystkie te role, a fakt, że przeskakuję z jednej do drugiej, sprawia, że moja praca jest bardzo ekscytująca i zawsze czuję się świeżo. Nigdy się nie nudzę
Nie wiadomo o jakiej grze mowa. O ile Intergalactic zostało oficjalnie ogłoszone, a nawet data premiery już doczekała się poślizgu, o tyle kolejne przedsięwzięcie owiane jest póki co sporą tajemnicą.