Arabia Saudyjska przebojem wdarła się do świata sportu elektronicznego. W okresie wakacyjnym odbędzie się seria ponad 20 turniejów esportowych w różnych grach wideo. Łączna pula nagród rozgrywek organizowanych w Rijadzie wyniesie zawrotne 70 mln dolarów. To absolutnie rekordowe stawki w stale podnoszącym swoje przemyśle esportu.
Wczoraj wypłynęła bardzo intrygująca informacja o tym, że jednym z bohaterów cykli turniejów pod egidą Esports World Cup Foundation będzie… Geoguessr, fenomen ostatnich kilku lat, czyli słynna edukacyjna przeglądarkowa gra z motywem, a raczej konwencją geograficzną.
W Arabii miał zostać zorganizowany turniej GeoGuessr Last Chance Wildard, który premiowałby jego laureatów bezpośrednim awansem do mistrzostw świata w grze Geoguessr zaplanowanych w Kopenhadze na samą końcówkę sierpnia bieżącego roku. Ponadto w puli tych zawodów znaleźć miało się 20 tys. dolarów.
Fani gry Geoguessr protestują. Poszło m.in. o prawa dla osób LGBTQ+
Wieści te nie przyjęły się entuzjastycznie wśród społeczności Geoguessra. Zaczęły się masowe protesty graczy, a przede wszystkim twórców wielu popularnych map społeczności, którzy wystartowali z akcją zatytułowaną "blackout". Polegała ona m.in. na wygaszeniu wspomnianych map, tak, że nikt nie mógł z nich korzystać podczas rozgrywki.

Motywy, jakie kierowały taką decyzją, były wg. inicjatorów akcji bardzo proste. "EWC jest narzędziem służącym do tuszowania faktów, wykorzystywanym przez rząd Arabii Saudyjskiej, aby odwrócić uwagę od łamania praw człowieka w tym kraju i ukryć tę tragiczną sytuację" - piszą w swoim proteście.
Dalej w argumentacji pojawia się: nieposzanowanie praw kobiet, osób LGBTQ+, ateistów, mniejszości religijnych i wielu innych osób w Arabii Saudyjskiej. Wskazano, że członkowie niektórych grup zmagają się z dyskryminacją, a w skrajniejszych przypadkach dochodzi nawet do tortur, więzienia czy egzekucji.
Ta blokada obejmuje dziesiątki twórców i ich mapy, w tym superwiększość najpopularniejszych, konkurencyjnych map świata. Będzie trwała, dopóki nie zobaczymy działań ze strony GeoGuessr; konkretnie, żądamy, aby GeoGuessr anulowało swoje wydarzenie z dziką kartą w Arabii Saudyjskiej i zobowiązało się do nieorganizowania tam żadnych wydarzeń, dopóki będzie kontynuować swój opresyjny reżim
Twórcy gry uginają się pod presją społeczności. Zapadła decyzja
Na decyzję właścicieli Geoguessra długo nie trzeba było czekać. W oficjalnym komunikacie włodarze poinformowali, że geograficzna gra wycofała się z turnieju w Arabii. Twórcy powołali się na pozytywne intencje, ale wskazali jednocześnie, że nie mogą pozostać biernymi wobec takiego odbioru ze strony społeczności.
Niebawem mają pojawić się nowe informacje w sprawie turnieju w walce o dzikie karty uprawniające do rywalizacji w mistrzostwach świata. Społeczność Geoguessra nie jest jedyną, która protestuje przeciwko ekspansji esportowej na tereny Arabii. W przeszłości oburzenie wyrażali fani Rainbow Sixa czy też innych rywalizacyjnych shooterów.