Twórcy Mortal Kombat 1 mierzyli się z kłopotami
Wokół rebootu pierwszej części legendarnego Mortal Kombat jeszcze przed premierą było bardzo dużo szumu. Wznowienie legendarnej serii bijatyk dostarczyło wielu emocji. Niestety jednak produkcja nie okazała się być tak udana, jak początkowo przewidywano. Już miesiąc po premierze dokonano bardzo kontrowersyjnego ruchu związanego z mikropłatnościami. Twórcy bowiem wpadli na ryzykowny i jak się potem okazało, również fatalny pomysł, by dodać do Mortal Kombat 1 fatality, za które trzeba zapłacić realne pieniądze.
Ruch ten sprawił duże oburzenie wśród fanów, którzy wskazywali na zbyt nachalne sposoby na zarobek i mocno to wpłynęło na postrzeganie graczy. To nie był jednak ostatni kłopot twórców kontynuacji Mortal Kombat. W krótkim czasie od premiery MK 1 zadebiutowało kilka różnych legendarnych serii bijatyk, jak chociażby Street Fighter 6, co wpłynęło znacznie na trudności w odnalezieniu się na rynku Mortal Kombat 1. Deweloperzy regularnie starają się wprowadzać nowe elementy do gry, by zachęcać graczy do uruchamiania produkcji. Teraz ogłoszono kolejną postać.
Nowa postać pojawi się wkrótce w Mortal Kombat 1
Mowa o Madam Bo - bohaterce, która niesie za sobą nie tylko świetne umiejętności walki, ale także ma ze sobą nietypowy atrybut. Ta żeńska postać znana jest fanom serii jako alternatywna wersja wojownika Bo' Rai Cho. Madam Bo jest została przedstawiona na zwiastunie w roli Kameo Fightera w dodatku Khaos Reigns. Na zwiastunie, który trwa zaledwie 70 sekund widzimy próbkę gameplayu z Madam Bo w roli głównej. Wojowniczka nie tylko świetnie włada pięściami, ale także jest zdolna do rozbicia butelki alkoholu o głowę swojego wroga, co jest dodatkowym jej atutem w pojedynkach.
Końcówka zwiastuna jest nadzwyczajnie brutalna, więc osobom o słabszych nerwach zalecamy dużo ostrożności. Według zapowiedzi twórców, dodatek Madam Bo w roli głównej trafi do graczy 18 marca, więc jeszcze dwa tygodnie przyjdzie czekać fanów na debiut tej postaci. Jednak po tym co widzieliśmy na zwiastunie, możemy się spodziewać, że doda ona dużo szaleństwa do dotychczasowej rozgrywki.
