Epic Games zdążyło przyzwyczaić wszystkich do podejmowania licznych współprac z innymi potężnymi markami. Właśnie w ten sposób świat Fortnite urozmaicony został obecnością wielu gwiazd futbolu, estrady czy też postaci komiksowych, filmowych i bajkowych. Dobijamy powoli do momentu, w którym trudniej wskazać, jakiej współpracy producent gry Fortnite, jeszcze nie zdążył zrealizować.
Ogromnym echem w uniwersum popularnego battle royale odbiła się kolaboracja z CD Projekt RED, wprowadzająca do gry postać Geralta z Rivii. Miało to miejsce ponad półtora roku temu i cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że w pewnej chwili na serwerze można było dostrzec graczy przywdziewających skórki jedynie protagonisty Wiedźmina.
Kilku znanych informatorów poinformowało, że nadchodzi kolejne duże skrzyżowanie uniwersów. Fortnite połączy się z Cyberpunkiem 2077. Nim to jednak nastąpi, pewne elementy z polskiej superprodukcji zagoszczą w innej grze - Rocket League, która nomen omen, również należy aktualnie do Epic Games.
Czego mogą spodziewać się gracze Fortnite? Istnieje spora szansa, że w battle royale pojawią się charakterystyczne samochody w klimacie Cyberpunka czy też szereg kosmetycznych elementów m.in. naklejki i koła do pojazdów. HYPER, najpopularniejszy leaker ze świata Fortnite, poinformował, że nadchodząca współpraca ma być jednak "czymś więcej" niż tylko wprowadzeniem nowych aut inspirowanych grą od polskiego studia.
Niektórzy zdążyli się już rozmarzyć. Pojawiły się teorie o obecności Johnny’ego Silverhanda w grze w formie skórki postaci. Inni koniecznie chcieliby móc wcielić się w V, a nie brakuje też takich, którzy chętnie uświadczyliby obecności Panam Palmer w bajkowej konwencji Fortnite.
Oczywiście do tych informacji należy podchodzić dosyć ostrożnie, choć wiarygodność i skuteczność przecieków ze świata Fortnite funkcjonuje na bardzo wysokim poziomie.
