Mowa o trybie kreatywnym bazującym na silniku Unreal, który stwarza graczom ogrom rozmaitych możliwości i stale ulepszany jest przez Epic Games. Dzięki temu liczba twórców pracujących nad autorskimi mapami sukcesywnie wzrasta. Firma pochwaliła się kapitalnym wynikiem. W 2024 roku liczba twórców wzrosła do 70 tys. - w roku poprzedzającym było ich... 24 tys.

Łącznie w minionym roku kreatywni gracze Fortnite stworzyli i co istotniejsze opublikowali 198 tys. wszystkich wysp. Średnio każdego dnia entuzjaści popularnej produkcji battle royale zagrywali się w 60 tys. wysp stworzonych przez społeczność. Co więcej w ujęciu ogólnym liczba grających dziennie na ‘custom’ mapach wzrosła o 15%.
Najprostszym sposobem w zachęceniu graczy do tworzenia autorskich map jest oczywiście gratyfikacja finansowa. Autorzy map w 2024 roku zarobili na ich projektowaniu łącznie 352 miliony dolarów. Tyle Epic Games wypłaciło kreatywnym architektom. Ze specjalnie przygotowanego wykresu można wyczytać, że ponad 50 twórców dzięki autorskim mapom... stało się milionerami. Siedmiu rekordzistów było w stanie zarobić ponad 10 milionów dolarów.

Oczywiście najwięcej, bowiem ok. 20 tys. osób zarabiało w przedziale bardzo szerokich widełek od 100 do nawet 100 tys. dolarów. Proporcje zarobków uzależnione są popularnością danej wyspy. Im mapa kreatywniejsza i lepsza, tym Epic Games chętniej ją promuje, co przekłada się oczywiście na wzrost popularności.
W statystykach Epic chwali się, że w 2024 roku gracze spędzili łącznie 5,23 mld godzin na mapach społeczności. To ponad jedna trzecia całkowitego czasu gry Fortnite, obrazująca, jak tryb kreatywny na dobre wpisał się do kanonu rozgrywki tej produkcji.